Harlee & Alex
Od dwóch dni przed ślubem przychodziły alerty o sztormie. Miało mocno wiać i solidnie padać. No cóż, prognozy nie kłamały ;) Ale dla tych dwojga ( tak jak powtarzam zawsze swoim ślubniakom) deszcz nie był zły, tylko romantyczny! Postanowili nie zmienić swoich planów i wziąć ślub na plaży. Na drugą część ślubu, czyli wymianę obrączek i podpisy dokumentów wróciliśmy już do zamku. Było tak jak chcieli. Było pięknie! Wspaniałe towarzystwo, dźwięki ulubionej muzyki i eleganckie wnętrza tworzą atmosferę, której nie da się porównać z żadnym innym miejscem. To wesele, o którym będzie się mówić latami. Z szaloną zabawą do białego rana i wzruszającymi momentami.